Droga do stania się artystą

Przez wiele lat nie mogłem zdecydować się, kim chcę zostać, gdy dorosnę. Zawsze ciągnęło mnie do sztuki. Tworząc czułem, że spełniam się w najbardziej kompletny sposób. Moi rodzice nie popierali tych zainteresowań i kierowali mnie w stronę zawodu prawnika.

Jakie było ich zaskoczenie, gdy przedstawiłem po maturze swoją wizję przyszłości – szkoła rysunku Olsztyn, miasto które w tym celu wybrałem, oferował różne szkoły – zdecydowanie lepiej przygotowane do nauki niż okoliczna wioska z której pochodziłem. Ani rodzice, ani moi licealni nauczyciele, nie byli zadowoleni. Wręcz przeciwnie – przez długi czas byłem uświadamiany, że ich zawiodłem.

Mam wrażenie, że taki los spotyka wielu obiecujących, utalentowanych ludzi. Nie chcąc zawieść swoich najbliższych wybierają takie kierunki rozwoju, które im całkowicie nie odpowiadają. Zapewniają za to pewną pracę, wysokie zarobki.. ale kosztem czego? Znienawidzonych 8 godzin w ciągu dnia, 5 dni w tygodniu? Ciągłej irytacji? Zniechęcenia? W końcowym efekcie, może nawet depresji.

Nigdy nie pożałowałem, że moim wyborem była szkoła rysunku Olsztyn przyjął mnie z otwartymi ramionami. Najpierw wykształcił jako dobrego rysownika, a następnie pozwolił na znalezienie dobrze płatnej pracy. W większości branży potrzebna jest sztuka. Zwłaszcza w reklamie. Czasem w terapii. W telewizji? Praca jest, tylko trzeba dokładnie poszukać.

Także młody artysto – nie poddawaj się! Nawet wtedy, kiedy wszyscy mówią, że po ukończeniu nauk plastycznych nie osiągniesz nic w życiu. Ludzie potrzebują sztuki – jest w ich życiu nieodłącznym elementem, tak jak spanie czy oddychanie, choć często nie są tego świadomi.